Tona czesci zakupiona, alfa w warsztacie, wiec mam nadzieje, ze w przyszlym tyg, juz bede znow mogl sie cieszyc z jazdy...
Tona czesci zakupiona, alfa w warsztacie, wiec mam nadzieje, ze w przyszlym tyg, juz bede znow mogl sie cieszyc z jazdy...
Pojawił się u mnie identyczny problem, ktoś może doradzi jak sprawdzić czy to pompa sprzęgła, wysprzęglik czy sprzęgło samo w sobie ? Jak się ten układ odpowietrza ?
Identyczny co do szczegółów?
Biegi wchodzą idealnie na wyłączonym silniku a po włączeniu jest problem z ich znalezieniem i wbiciem. Jedynka wchodzi opornie ale np. wsteczny robi dentystę gdy chce go się wbić i bez chamskiego wepchnięcia na miejsce z odrobiną zgrzytu nie chce wejść. Problem zazwyczaj ustępuje po chwili jazdy. Zero widocznych wycieków z hydrauliki, poziom płynu hamulcowego tez się nie zmienił. Przebieg 111 tyś km.
Podepnę się pod temat.
Biegi na zgaszonym masełko, na włączonym podczas jazdy średnio na jeża. Jedynka opornie, dwójka tak samo a na wsteczny, żeby bezpiecznie wbić, muszę zgasić silnik.
Auto było u mechanika, pękła ta plastikowa część od mieszka (biała taka) i po wymianie biegi wchodzą słabo.
Coś też nie odbija do końca sprzęgło.
Wszędzie sucho i nie wiem gdzie szukać przyczyny..
Okazało się że ze sprzęgłem jest wszystko OK, po odpowietrzeniu wysprzęglika i pompy sprzęgła problem przeszedł. Mam też podobno pękniętą jakąś spreżynkę pod pedałem sprzęgła więc to muszę wymienić.