Napisał
jml
Kurde, parę razy tej zimy silnik na zimnym mi nierówno odpalił i chodził tak przez parę minut, po chwili wywalało start/stop niedostępne, bez błędu silnika. W poprzednim roku było normalnie.
Przy ostatniej wymianie oleju (jesień 2020) jedna świeca była wadliwa (kazałem wymienić świece na nowe) i na zimnym palił na 3 cylindry, szybko ogarnęli w ASO. Jednak wtedy auto miało problem z jechaniem, duże spadki mocy. Teraz - pracuje nierówno na tyle, że tylko pod pedałem się czuje albo po dźwięku, po obrotomierzu nie widać.
Oddałem auto do ASO i zgłosiłem tą usterkę... To wykasowali mi błędy i oddali mówiąc, żeby jeździć, jest OK a jak się powtórzy to do nich wrócić. JPRDL.!@#$
Dopominam się o wykaz wykasowanych błędów, co to za błędy wykasowali, czekam na maila od tygodnia.
Na szczęście (sic!) w ostatnią niedzielę przy 3 st na plus w garażu znów to samo się objawiło - najwyżej pojadę i niech przy mnie zczytują te błędy.
Gość z ASO coś mi raz przebąkiwał o wypadaniu zapłonów i możliwej wymianie Multiair (mam jeszcze 2.5 roku gwarancji, brałem 5-letnią od razy przy zakupie). Ale później zmienili wersję na wykasowanie błedów i OK. Brak słów. Jak będę miał chwilę to ich przycisnę.
Co myślicie?
2.0 Benzyna 2016 kupiona w 2018, 45 tys przebiegu, nie modzona. Nie pałowana na zimnym, chucham i dmucham na nią. Olej wymieniam co 10-12 tys, ostatnia była po 15 bo nie miałem kiedy. Leję 95.
Chyba ich będę cisnął o wymianę MA jeśli jest wypadanie zapłonów w błędach, bo nie będę czekał do kolejnej zimy, zaraz się zrobi ciepło i objawy ustąpią.
Poza tym autko spisuje się zajebiście i nie mogę się nim nacieszyć jak odebrałem ostatnio po 2 tygodniach (zderzenie ze zwierzem, zderzak, radar, chłodnica i parę pierdół, naprawa z AC, 17500 zł total). Martwi mnie trochę ta nierówna praca na zimnym, zdarzyło mi się z 5 razy tej zimy. Po 5-10 minutach jest wszystko OK.