Osobiście stosuję i sie doskonale sprawdza.....a prowadzę warsztat 20 lat i próbowałem różnych metod.Pozdrawiam Tomasz
Jestem właśnie w traktacie konserwacji przed zimą rantów tylnych błotników . Położyłem dzisiaj i wczoraj dwie warstwy brunox epoxyd na miejsca z korozją , czekam 24 h na wyschnięcie i na to właśnie się zastanawiam czy coś w rodzaju baranka czy fluidol na bazie wosku. Fluidol i tak kupiłem do progów ale sprzedawca w sklepie dla lakierników polecał tego baranka na ranty
Na rantach na szczęście nie było prawie. Parę kropek po kamieniach a reszta to ślady po kamieniach do podkładu ale profilaktycznie zabezpieczyłem brunoxem krawędź rantu. Gożej było przy progu tam jest taka blacha do, której przykręcone jest wygłuszenie/ nadkole tam była rdza. To paskudne miejsce gdzie zbiera się piach z wilgocią. Warto tam zajrzeć bo tam są idealne warunki do rozwoju korozji.
Także używam brunox epoxyd.Dwie warstwy-w długich odstępach żeby dobrze wyschło.Staram sie nie nanosić w miejscach gdzie nie ma korozji.Jeśli jest potrzeba przyszpachlowania zawsze wcześniej (pod szpachlówkę)maluję podkładem.Pozdrawiam
Piszesz, że nie nanosisz brunoxa w miejsca gdzie nie ma rdzy. Coś się dzieje np w miejscach polakierowanych gdzie naniosłem trochę brunoxa? Czy na miejsca gdzie zostało trochę podkładu?
Ktoś orientuje się jaki jest orientacyjny koszt zabezpieczenia sanek? Moje są jeszcze w dobrym stanie, ale chciałbym się nimi zająć przed tą zimą.