Witam
Od wielu lat mamy zwyczaj ( Żona i ja ) inwestowania pieniędzy w różne aktywa. Są to jednak aktywa nudne z punktu widzenia kolekcjonerskiego. Postanowiliśmy to nieco zmienić.
I tu moje pytanie o Alfę Romeo 156: czy sądzicie, że ten model ( niemłody już przecież ) ma szansę stać się poszukiwanym w przyszłości i kultowym?
Początkowo miała to być Brera / Spider na bazie 159 - przemawiała za tym stosunkowo niewielka ilość wyprodukowanych egzemplarzy i obłędny wygląd. Znalazłem nawet dość niedawno "nowiutką" Brerę z zerowym przebiegiem, która gdzieś się zagubiła w papierach i czeluściach magazynów. Obserwuję też, co dzieje się z Alfą 75 ( szczególnie EVO ) - tu ceny bywają szalone. Obecnie jednak zastanawiam się nad 156 z racji jej dłuższego pobytu na ziemi ( od Brery oczywiście ). Poza tym miałem z nimi delikatną styczność dawno temu - jest sentyment. To ma być odmiana w naszych inwestycjach, pewnie nie jedna. I ma być po prostu przechowywana zgodnie ze sposobem postępowania z takimi autami.
Jest taka na OTOmłoto zielona, która wstępnie rokuje nadzieje ( łatwo ją wyszukać, a ja nie mogę jeszcze wklejać linków z racji stażu ). To oczywiście może być typowa " niebita, śmigająca, od dziadka co tylko do kościoła... ", ale wszystko będę sprawdzał w przyszłym tygodniu na miejscu z właściwą osobą. Tu raczej chodzi mi o to, czy taka bardzo cywilna wersja rokuje nadzieje na bycie poszukiwaną za lat 15 - 20 Waszym zdaniem?