Trochę mało szczegółów. Czy auto jest z Polski, UE, czy z poza UE (np. szwajcaria)? kupujesz jako osoba fizyczna (prywatnie), czy na działalność gospodarczą? I najważniejsze, to jest faktura VAT ze stawką 0%, faktura VAT-marża?
Trochę mało szczegółów. Czy auto jest z Polski, UE, czy z poza UE (np. szwajcaria)? kupujesz jako osoba fizyczna (prywatnie), czy na działalność gospodarczą? I najważniejsze, to jest faktura VAT ze stawką 0%, faktura VAT-marża?
Dzięki za zainteresowanie.
To jest auto z polskiego salonu. Kupuję jako osoba fizyczna, będzie wystawiona faktura VAT ze stawką 0%. Nie chcę władować się przez nieuwagę w jakiś "kanał" więc wolę dokładnie wybadać temat. Jeżeli było ono wcześniej wzięte np. na działalność gospodarczą to nie zostanę później np. obciążony obowiązekiem uiszczenia podatku?
Ostatnio edytowane przez Roggi ; 24-09-2018 o 18:51
dla osoby fizycznej nie ma większego znaczenia jaki będzie vat na dokumencie sprzedaży, także tym się nie przejmuj. a podatki za auto z działalności gospodarczej płaci sprzedający (kwota sprzedaży wlicza mu się w dochód).
Nie ma czegoś takiego jak 0% VAT dla osoby fizycznej. Oczywiście upraszczając.
Może to jest faktura VAT marża?
Pytanie wyłącznie do zorientowanych w temacie (nie "misię").
Czy kupując sprowadzone osobiście przez handlarza auto dostawcze (większość takich aut była własnością firm) za sprawy związane z odprowadzeniem VAT odpowiada handlarz czy ostateczny użytkownik który kupił od niego na VATmarża i zarejestrował na siebie.
Czy w przypadku jeśli za auto nie został odprowadzony VAT to nasz urząd skarbowy będzie ścigał handlarza (który faktycznie sprowadził auto - zakupił je na placu za granicą) czy mnie -ostatniego użytkownika na którego jest zarejestrowane ?
Podkreślam że chodzi mi o sytuacji gdzie handlarz sam kupuje samochód za granicą i dalej odsprzedaje go w Polsce na VATmarża.
I nie ma jakiś znikających "słupów-pośredników" itp.
Z góry dzięki za info.
teoretycznie powinien ścigać pierwszego właściciela w Polsce (czyli handlarza). ale w praktyce zależy to od zwyczaju lokalnego urzędu skarbowego. mogą ścigać tego z którego łatwiej ściągnąć, więc mogą o ciebie zahaczyć. pewnie się z tego wybronisz, ale będzie potrzebny prawnik, sprawa będzie się toczyć parę lat itd. jak chcesz mieć pewność i święty spokój to dobrze byłoby mieć wgląd w zagraniczny dokument zakupu. będziesz mógł zweryfikować numer nip sprzedawcy (jeśli to firma, bo równie dobrze mógł oryginalny dokument sprzedaży wywalić do śmietnika, a do oclenia i tobie przedstawić "sztukę") i będziesz widział, czy kupił z VAT-em, czy bez i czy jest obowiązek odprowadzenia VAT-u. auto pochodzi z terenu Unii?
Witam,
Odświeżam temat.
Mam takie auto, vw, 4 letnie.
W dowodzie imię i nazwisko Niemca. Jako 1 właściciela.
Jak wpisuje jednak nazwisko, adres - wyświetla się firma. Szkoła jazdy.na zdjęciach znalezionych w necie, widzę nawet to dokładnie auto- użytkowane w firmie, ale tak jak mówię w dowodzie jest osoba prywatna.
Książka serwisowa z pobliskiego serwisu vw, wchodząc na stronę serwisu vw okazuje się, ze zajmują się tez sprzedażą aut.
Sprzedawca sprzedaje to auto na fakturę marze.
Do dokumentów dołącza oświadczenie ze suto sprowadził i kupił w roku 2019.
Sprzedawca twierdzi, ze kupił auto w cenie brutto.
Odpuścić? Czy jest ok? BARDZO PROSZĘ O POMOC.
No ogólnie widzisz, że coś jest nie tak. Skoro w dowodzie jest napisane imie i nazwisko, a wyświetla się firma to coś tu nie gra.
Nie wygląda to zbyt uczciwie moim zdaniem.
jeśli ktoś prowadzi małą jednoosobową działalność to normalne, że w dowodzie jest imię i nazwisko, na nie nazwa firmy.