No to czarna niedziela... współczucia. Mam nadzieję, że chociaż blisko domu.
Alfa Romeo 155 1.8 T.S. 1992-pozostały piękne wspomnienia 03.09.2017
Alfa Romeo 155 2.5 V6 1992
Alfa Romeo 155 2.0 Q4 1992
I wszystkie są czerwone
Ja nie mogę odpowiadać w imieniu wszystkich... róbta co chceta, ja nie mam zdjęć to skarżyć mnie nie będą (pół żartem, pół serio) Jeden ze zlotowiczów poprosił o dział to założyłem. Moje zdjęcia kiedy w ręcach nic nie trzymam możecie wrzucać
Ostatnio edytowane przez Tuti ; 03-09-2015 o 21:24
Lepiej ręce w górę kto chce drugiej edycji rajdu turystycznego i toru wyrazów Bo ponoć nie tylko ja jestem chętny...
A ja dopiero doszłam do siebie po całym tygodniu ciężkiej pracy.
Agata jesteś małą wielką kobietą duży szacunek dla ciebie kochana za organizację zlotu. Brak mi klawiszy na klawiaturze aby opisać w słowach jak zajebiście było.
Autex wcale nie był głośny po prostu radio w Julce się zacięło i nie można było go wyłączyć
Filip - bardzo się cieszę że mogłam poznać słynnego Filipa mam nadzieję że wbrew zasadzie "robię i znikam" będziecie razem z Agata uczestniczyć w kolejnych zlotach.
Atmosfera na zlocie jak zwykle była na najwyższym poziomie. Bardzo się cieszę, że mogłam być z wami a w tym roku na prawdę nie było mi łatwo przybyć.
W końcu zajrzałem na forum, chociaż jak zwykle w pracy, czas na pielęgnowanie pasji zawsze się znajdzie.
Przede wszystkim podziękowania kieruję do organizatorów w szczególności p. Agaty, żony nie zastąpionego pomocnika maszynisty ...ale do tego wrócę później
Oczywiście klimat, który panował na tegorocznym zlocie, jest zasługą wszystkich obecnych osób. Jako grupa miłośników właśnie tej konkretnej marki, można było stworzyć niesamowity klimat i atmosferę, za którym wielu z nas będzie wracać myślami przez co takie wydarzenia nie są zapomniane, tym samym poznani ludzie, z którymi spędziłem zajebiście pozytywne chwile. W szczególności(i nie można tego pominąć) podziękowania dla Merbau1 i Merbau1 Junior, oczywiście ekipa z Łodzi nie zastąpiona, a o jeździe "ciufcią" z Tobą Tuti nie ma co mówić...to trzeba przeżyć Dziękuję wam za serdeczność i cierpliwość(bo pewnie zdarzało mi się być męczącym dla otoczenia), to klimat i atmosfera zasługuje na wyróżnienie. Mam nadzieję że za rok(a może nawet wcześniej), spotkamy się wszyscy w nie umniejszonym składzie. Dziękuję wszystkim i pozdrawiam