Witam.
Posiadam Alfinkę 146 1.6 Boxer o mocy 103 KM w gazie. Mam w niej dość nietypowy problem z którym walczyłem ja, oraz dwóch podrzędnych mechaników nie znających się na silnikach typu "boxer". Krótka historia o moim problemie i o tym czego dotyczy. Autko słynie ze zrywności i dużej mocy i prędkości którą wykorzystywałem, rozpędzałem się nią do prędkości nawet 170km/h a przebieg mam tylko 145 tys.Otóż zaczęło się od tego, że w aucie zapaliła się kontrolka od oleju a raczej jego braku. Niestety zignorowałem ten sygnał i jeździłem dalej. Po pewnym czasie, około 2 miesięcy, rozgrzane auto na skrzyżowaniu mi zgasło i nie chciało odpalić. Odpaliło z ciężkim trudem. Oddałem samochód do mechanika. Okazało się, że panewki są do wymiany, wał korbowy bo jest pęknięty oraz rozrząd. W aucie zostało to wszystko wymienione lecz zostały wymienione tylko dwie panewki a podobno boxery mają 4. Te silniki nie lubią ustawiania rozrządów, a podobno rozrząd został wymieniony, wał wymieniony, kable WN i świece także wymienione, dwie panewki wymienione. Nic więcej z usterek mechanik nie wykrył. Po odebraniu od mechanika auto to w ogóle nie chciało jechać, nie miało siły się rozpędzić. Obroty szły a prędkość niestety nie przy czym pedał hamulca stwardniał i po odpaleniu lekko nie opadał jak powinien. Oddałem do mechanika aby dalej patrzył o co chodzi, on ustawił rozrząd ponownie i dalej ta sama historia auto nie ma mocy jechać oraz ma bardzo twardy pedał hamulca. Na gazie to już w ogóle nie ma siły jechać, na benzynie wydaje się zrywniejsza oraz osiąga większą prędkość.To auto po wymianie (wymiana + części wyniosła mnie 1500zł) jeździ o wiele gorzej niż auto przed naprawą u "mechanika". Nie wiem już co może być przyczyną takiego "zamulenia" samochodu, maksymalnie jedzie 120 na 5 biegu przy 4 tys obrotów gdzie wcześniej jechałem 170 na 5 przy 5 tys obrotów. Nie mam pojęcia w czym tkwi problem, proszę więc o pomoc wszystkich którzy choć trochę znają się i wiedzą w czym może tkwić problem braku mocy. Na gazie w ogóle nie chce jechać, na 5 biegu osiągnie maksymalnie 100km/h i nie chce więcej jechać, na benzynie jest trochę lepiej. Przy czym pali ponad 12litrów gazu na 100km a benzyny 9-10 litrów. O wiele więcej niż przed naprawą, bo przed paliła 9 litrów gazu oraz 6-7 litrów benzyny.
Kolejnym problemem który posiadam to "dyskoteka" w tylnym lewym świetle. Mianowicie gdy włączam kierunkowskaz i nacisnę pedał hamulca to miga mi na przemian kierunek ze stopem. Po zdjęciu kostki widać przebarwienie na 3 płytce oraz lekkie nadtopienie plastyku, a na kostce widać przebarwienia na blaszkach. Teraz pytanie czy to faktycznie brak masy czy po prostu coś innego, może przełącznik? Jeżeli masa to prosiłbym o schemat jak najlepiej podłączyć masę, gdyż nie jestem elektromechanikiem
Pozdrawiam wszystkich i liczę na wszelką pomoc.