Od pewnego czasu interesuje mnie oklejanie auta w całości. Mój czarny lakier już nie jest taki jak powinien nawet po odpowiednim polerowaniu. Z tego względu zainteresowałem się oklejeniem samochodu też na czarno folią połyskową z elementami matowymi lub carbonowymi. Ale niechciałbym zeby ta folia po jakimś czasie odkleiła się z samochodu bo i tak może się stać kiedyś czytałem i wiem że gdy elementy poddawane są hydrografice jako prace wykończeniową stosuje się polakierowanie elementu lakierem bezbarwnym. a więc pytania:
- czy na całościowo oklejony samochód na tą folię można psiknąć lakier bezbarwny??
- czy lakier ten stworzy warstwe którą będzie mozna polerować? (chociaż aut foliowanych nie trzeba bo to folia i tak się świeci cały czas)
- czy nie zmieni to koloru foli ??
- czy foli psiknieta lakierem nie będzie matowiała??
- czy wszelkie wgniotki na lakierze szpachlować delikatnie, wyciągać lub odbijać z drugiej strony i potem bezpośrednio folie na to naklejać czy jeszcze to psikać lakierem ?? bo nie których nie jestem wstanie wyciągnąć niestety.
to są takie nurtujące mnie póki co moja 145 nie jest dużym gabarytowo autem dlatego też oklejenie auta nie wychodzi zbyt drogo w dodatku mnie kosztuje sama folia bo już oklejałem parę małych elementów i jestem z tego zadowolony
piszcie co wy na to