Witam. was. Dziś w nocy wróciłem moją 164 i wszystko było ok. Dziś po południu z centralnego nie chciała się otworzyć i nawet kontrolki się nie zaświeciły po przękręceniu kluczyka. Akumulator praktycznie nowy i wyssało go przez noc. Nie mogę się dostać do bagażnika , bo jakiś palant zepsuł mi tylny zamek .Wziąłem drugi akumulator i próbowałem na krótko przez przednie przewody odpalić auto , lub otworzyć bagażnik. Niestety strasznie iskrzą klemy i gdzieś jest zwarcie które nie pozwala mi nic zrobić. Czy macie jakiś pomysł co to może być, i czy ktoś z was może mi powiedzieć jak otworzyć bagażnik od środka auta??? Pinie proszę o rady