Problem polega na tym ze mam klopoty z odpalaniem auta po nocy kiedy jest chlodno.
Odpali, wejdzie na 1000 do 1200 obr/min i spada do 500 potem juz tylko gasnie.
Jak jest cieply silnik to pali bez problemu, jak zimny to zeby nie gaslamusze sie wspomagac lekko wcisnietym pedalem gazu.
Rozumiem ze powinno byc cos na zasadzie ssania, zwiekszajace dawke paliwa by nie pozwolic zgasnac silnikowi.
Co jest odpowiedzialne za to w silniku 1.7 IE na boschu motroniku mp3.1 ?
Jakis czujnik temperatury silnika, temperatury cieczy chlodzacej, temperatury kolektora ssacego, jakis przeplywomierz?
Potrzebuje jakas podpowiedz bo na silnikach z wtryskiem bezposrednim sie dopiero ucze, z gaznikami sobie radze bezproblemowo, ale tu ich brak.
Pozdrawiam.