Witam serdecznie
Zacznę od samego początku z moim problemem
Problem jest następujący
Podczas jazdy autem poczułem zapach spalonej gumy,auto zaczęło
Tracić moc,pojawiła się kontrolka braki ładowania....jakoś dokulalem się do miejsca parkingowego
Moim oczom okazała się rozbryzgana guma z koła pasowego,ale koło ani pasek się nie oderwały
Cóż.druga poważna awaria w ciągu pięciu lat,mówię sobie,ma prawo
Zamówione nowe koło pasowe dayco,nowy pasek
Uradowany wszystko złożyłem,wyczyscilem,odpalam auto....
I auto nie ma mocy do 3 tysięcy,turbina powoli ładuje,
Obroty stabilne,wkręca się ok,ale ewidentnie turbo z opóźnieniem i oporem laduje
Ale co ciekawe powyżej już 3000 ciśnienie wzrasta
Niepokoi mnie również że silnik stał się dużo głośniejszy,i jest takie dudnienie i brzydka praca(dużo glosniej chodzi)
Pierwsze podejrzenie to węże turbo,ale niestety one są całe....
Brak dymienia
Ktoś ma jakieś sugestie?no szczerze powiedziawszy nie mam pojecia