Temat ogarnąłem w następujący sposób:
1. Demontaż licznika (bardzo prosta sprawa, jakieś 10-15 minut roboty)
- trzeba wyjąć mały panel po lewej stronie zegarów, trzyma się na wcisk tylko, wystarczy go wypstryknąć
- zdejmujemy wielki plastik, który jest po prawej stronie zegarów i jednocześnie maskuje radio, trzyma się na zatrzaskach i jednej śrubce, do której dostęp mamy po otwarciu schowka i usunięciu gumowej zaślepki, która znajduje się na górnej ściance schowka, łatwo odnaleźć. Po odkręceniu tej śrubki, najlepiej zacząć wypinanie panela od strony zegarów
- odkręcamy dwie śruby, które trzymają licznik i delikatnie go odchylamy
- ostatni krok to odpięcie wtyczki z tyłu licznika i odpięcie tej materiałowej skórzanej osłony
2. Rozmontowanie licznika
- generalnie nic nie trzeba odkręcać, wszystko trzyma się na plastikowych zaczepach, które trzeba powoli i z wyczuciem wypinać, aż dostaniemy się do tarcz, wskazana cierpliwość i delikatność w działaniu
- zdejmujemy wskazówki chwytając je i ciągnąc w swoją stronę
- zdejmujemy plastik, który zakrywa elektronikę (trzyma się na zaczepach - łatwo znaleźć)
3 . Wymiana LEDów
- wskaźnik podświetlają dwie diody LED, najlepiej wymienić obie, w moim przypadku zostały zamontowane troszkę jaśniejsze, ale w niczym to nie przeszkadza, światło nie przebija przez tarczę, nie rozlewa się nigdzie, po prostu wskaźnik podświetlany jest jaśniej
- diody o świetle zdecydowanie zimnym, trzeba o tym pamiętać, żeby zachować spójność z resztą podświetlenia
- u mnie podświetlenie gasło bardzo szybko od momentu rozpoczęcia jazdy, po tym zabiegu do tej pory wszystko działa poprawnie, także polecam taką operację, jeśli kogoś dotyczy ten problem