Może też miałeś coś z lampami? Brudne od środka itp. W poprzedniej stwierdziłem, że wymienię sobie tylko odbłyśniki, bo były punktowo powypalane. I powiem, że szału nie było. Bez rozklejania lampy można sobie tylko pomarzyć o dobrym jej wyczyszczeniu.
Za to po montażu nowych lamp - poezja. Ani myślę w tej chwili zakładać ksenony.