Pytanie pierwsze - gdzie stoi?
Pytanie drugie - za ile moge wziąsc?
Pytanie pierwsze - gdzie stoi?
Pytanie drugie - za ile moge wziąsc?
No i....??? Podejrzewam że kilka osób śledzi ten temat a na razie cisza...
Witam.
Staram się ustalić właściciel i dowiedzieć się czy w ogóle samochód będzie do sprzedania... jeśli tak, to za jaką kwotę. Proszę mnie zrozumieć. Sam mam chrapkę na ten samochód, stąd ten wątek. Samochodu nie oglądałem osobiście dokładniej, bo troszeczkę ciężki to temat, żeby cudze auto lustrować bez porozumienia z właścicielem. Jeżeli W OGÓLE ta Alfa będzie do sprzedania, jeśli kwota bedzie dla mnie przystępna i jej stan będzie dobrze rokował to spróbuję ją przygarnąć. Jeżeli natomiast nie zdecyduję się, to nie zachowam się jak przysłowiowy "pies ogrodnika" i poinformuję w tym wątku o ewentualnej opcji. Może wtedy ktoś będzie chętny.
pozdrawiam
Dlatego chciałem żebyś mi numery podał, wtedy będą dane właściciela
Na 90% 1750 ale ktorej serii bez lepszego zdjecia nie jestem w stanie określić.
Pozdrawiam
Szkoda takich autek, piękna bella - oby ją ktoś przygarnął.
kazdy by przygarnał takie autko, nawet jeśli by nie było zbytnio kasy na renowacje
Masz zniszczony lakier w swoim aucie???
Chętnie pomogę
Szczegóły:
http://www.forum.alfaholicy.org/wiel...ml#post1379105
Jakieś nowe info w temacie??
Ustaliłem właściciela. Klasyczny przypadek: "nie sprzedam, bo będę remontował (ale pewnie jak zgnije do reszty to wywiozę na złom). Ewentualnie sprzedam ale to za grube miliony." Ludzie, którzy to oglądali dokładnie twierdzą, że auto to jeden wielki patent "specjalistów" z postkomunistyczną mentalnością naprawy wszystkiego drutem, sznurkiem i częściami z Żuka...