Witam Was.
Chciałem poinformowac ze podczas projektu operacja tuning , powstal problem ze sprzegielkiem. Powyzej 3000obr slizga sie strasznie. Jak sie rozgrzeje jest odrobine lepiej ale slizga sie dalej
Oczywiscie znajomi z Włoch maja gotowe rozwiązania, które trzymam jako ostatnia deskę ratunku bo sa bardzo drogie.
Zakupilem kolo jednomasowe z Fiata Coupe 20V i bedziemy rzezbic....Jednak powstal szalony pomysl (w subaru na porządku dziennym) aby zmienic typ sprzegla na pchane...U nas jest bardzo lichutki docisk z takimi 3 wypusteczkami , ktory ciagnie to nasze sprzegielko...i dlatego sie piernicza juz przy 400nm nie mowiac juz o 500+
Czy macie jakies info czy ktos juz cos takiego zrobil no i czy sie udalo? kupic skrzynie za 300zl do ćwiczeń moge...