Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 11

Temat: AR145 boxer - problem z mocą

  1. #1
    Użytkownik Romeo Avatar as
    Dołączył
    10 2007
    Mieszka w
    Zduńska Wola
    Auto
    AR 145 / 1994 1,4 BOXER
    Postów
    1,112

    Domyślnie AR145 boxer - problem z mocą

    Wczoraj w godzinach wieczornych odwiedziłem kilka miejsc delektując się jazdą swoją AR145. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że podczas jednego z kolejnych rozruchów nagle ni z gruszki ni z pietruszki pojawiły się problemy z pracą silnika. Co by się za bardzo nie rozpisywać, poniżej przedstawiam objawy:
    - pracuje nierówno (nawet na biegu jałowym),
    - jest odczuwalnie słabszy,
    - trzeba mocniej przycisnąć co by ruszyć z miejsca,
    - wkręca się na obroty, ale strasznie powoli (tak, jak musiałby złapać drugi oddech),
    - podczas jazdy wewnątrz czuć nieprzyjemny zapach (na pewno nie jest to spalenizna),
    - podczas jazdy dźwięk silnika przypomina cinquacento,
    - dudni w z tłumika może nie jakoś głośno, ale inaczej niż zawsze.

    Samochód obejrzałem na parkingu od spodu - żadnych wycieków nie widać, olej i płyn chłodniczy w normie jednym słowem nic niepokojącego. Podczas parkowania przed blokiem zgasł mi dwa razy. Być może się mylę, ale odnoszę wrażenie, że silnik pracuje na 2 gary - czy to w ogóle możliwe? Zastanawiam się, czy nie mogło się to stać podczas podjeżdżania pod niewysoki krawężnik, bo właśnie pod odjeździe z tego miejsca pojawiły się problemy. Nie słyszałem jednak, żebym czymś zawadził. I jeszcze jedno - od kilku miesięcy podczas rozruchu na zimnym silniku, sam silnik na biegu jałowym pracuje w miarę równo, jednak podczas pierwszego ruszania z miejsca (tylko pierwszego) muszę dodać nieco więcej gazu niż jak jest już rozgrzany.

    Mam kilka przypuszczeń dotyczących przyczyn, jednak nie chciałbym nikogo sugerować. Co mogę jeszcze sprawdzić, aby ustalić przyczyny. Z góry dziękuje za pomoc.
    Errare humanum est - Mylić się jest rzeczą ludzką.

  2. #2
    Użytkownik Alfista Avatar lesio146
    Dołączył
    12 2006
    Mieszka w
    SZAMOTULY(PYRLANDIA)
    Auto
    159 JTDm ; 156 V6 Qsystem
    Postów
    4,427

    Domyślnie

    Cytat Napisał as Zobacz post
    Wczoraj w godzinach wieczornych odwiedziłem kilka miejsc delektując się jazdą swoją AR145. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że podczas jednego z kolejnych rozruchów nagle ni z gruszki ni z pietruszki pojawiły się problemy z pracą silnika. Co by się za bardzo nie rozpisywać, poniżej przedstawiam objawy:
    - pracuje nierówno (nawet na biegu jałowym),
    - jest odczuwalnie słabszy,
    - trzeba mocniej przycisnąć co by ruszyć z miejsca,
    - wkręca się na obroty, ale strasznie powoli (tak, jak musiałby złapać drugi oddech),
    - podczas jazdy wewnątrz czuć nieprzyjemny zapach (na pewno nie jest to spalenizna),
    - podczas jazdy dźwięk silnika przypomina cinquacento,
    - dudni w z tłumika może nie jakoś głośno, ale inaczej niż zawsze.

    Samochód obejrzałem na parkingu od spodu - żadnych wycieków nie widać, olej i płyn chłodniczy w normie jednym słowem nic niepokojącego. Podczas parkowania przed blokiem zgasł mi dwa razy. Być może się mylę, ale odnoszę wrażenie, że silnik pracuje na 2 gary - czy to w ogóle możliwe? Zastanawiam się, czy nie mogło się to stać podczas podjeżdżania pod niewysoki krawężnik, bo właśnie pod odjeździe z tego miejsca pojawiły się problemy. Nie słyszałem jednak, żebym czymś zawadził. I jeszcze jedno - od kilku miesięcy podczas rozruchu na zimnym silniku, sam silnik na biegu jałowym pracuje w miarę równo, jednak podczas pierwszego ruszania z miejsca (tylko pierwszego) muszę dodać nieco więcej gazu niż jak jest już rozgrzany.

    Mam kilka przypuszczeń dotyczących przyczyn, jednak nie chciałbym nikogo sugerować. Co mogę jeszcze sprawdzić, aby ustalić przyczyny. Z góry dziękuje za pomoc.
    Na pewno nie pracują wszystkie cylindry.Przewody,cewki,świece od tego proponuje zacząć poszukiwania przyczyn.
    Były inne wcześniej. Teraz 159 i 156 oraz 155 do sprzedania.

  3. #3
    Użytkownik Romeo Avatar mattom
    Dołączył
    12 2009
    Mieszka w
    dolnoslaskie DZL-> PO
    Auto
    Fiat CROMA 1.9 150ps
    Postów
    2,727

    Domyślnie

    Dokladnie,
    Świece na pierwszy ogień, odpal auto i po kolei sciągaj fajki ze świec,
    Kiedy po zdjęciu fajki praca silnika się nie zmieni ( nie zgaśnie) to znaczy ze ta świeca/fajka jest do wymiany.
    Profilaktycznie dobry druciak i przeczyść wszystkie świece podociskaj przewody.
    U mnie przy identycznych objawach winowajcą była świeca, ale jak sie pozniej okazało - dostawała po dupie bo była zalewana płynem chłodniczym z pęknietej UPG
    147 powodów do zadowolenia

  4. #4
    Użytkownik Romeo Avatar as
    Dołączył
    10 2007
    Mieszka w
    Zduńska Wola
    Auto
    AR 145 / 1994 1,4 BOXER
    Postów
    1,112

    Domyślnie

    Co do świec - nigdy nie miałem z nimi problemów, ale sprawdzę. Zawsze te które demontowałem nie wykazywały zużycia ani niczego co wskazywałoby na to, że dzieje się coś dziwnego w silniku, ale i tak wymieniałem na nowe. Te które mam obecnie, są w użytku ok. roku. Zastanawiałem się nad cewką zapłonową ewentualnie przewodami zapłonowymi. Po głowie chodzi mi jeszcze jedno - czy takie objawy mogą sygnalizować zapchany/uszkodzony katalizator? Pytam, bo zastanawiam się, czy go nie wyciąć.
    Errare humanum est - Mylić się jest rzeczą ludzką.

  5. #5
    Użytkownik Romeo Avatar mattom
    Dołączył
    12 2009
    Mieszka w
    dolnoslaskie DZL-> PO
    Auto
    Fiat CROMA 1.9 150ps
    Postów
    2,727

    Domyślnie

    U mnie dokładnie to samo - ale w koncu swiece padły.
    Co do kabli, możesz pozamieniać i sprawdzić czy dalej sie bedzie powtarzało
    147 powodów do zadowolenia

  6. #6
    Użytkownik Pirat drogowy Avatar mat3l
    Dołączył
    01 2009
    Mieszka w
    Barlinek, Poland
    Auto
    AR 145 1,7 boxer 16V
    Postów
    237

    Domyślnie

    Cytat Napisał as Zobacz post
    I jeszcze jedno - od kilku miesięcy podczas rozruchu na zimnym silniku, sam silnik na biegu jałowym pracuje w miarę równo, jednak podczas pierwszego ruszania z miejsca (tylko pierwszego) muszę dodać nieco więcej gazu niż jak jest już rozgrzany.
    Według mnie to normalne że przy pierwszym ruszeniu musisz lekko więcej gazu dodać, auto nie jest rozgrzane do tego na ssaniu... to raczej nie jest żaden zły objaw, normalka.

  7. #7
    areq111
    Gość

    Domyślnie

    Teraz są tak słabo jakościowe świece szczególnie NGK, że nawet nówki nie działają, ostatnio trafiły mi się dwie także radzę się zastanowić nad marką świec.

  8. #8
    Użytkownik Romeo Avatar mattom
    Dołączył
    12 2009
    Mieszka w
    dolnoslaskie DZL-> PO
    Auto
    Fiat CROMA 1.9 150ps
    Postów
    2,727

    Domyślnie

    Cytat Napisał areq111 Zobacz post
    Teraz są tak słabo jakościowe świece szczególnie NGK, że nawet nówki nie działają, ostatnio trafiły mi się dwie także radzę się zastanowić nad marką świec.
    Jak NGK to tylko japońskie.
    Francuskie wypusty to shit.
    Cytat Napisał mat3l Zobacz post
    Według mnie to normalne że przy pierwszym ruszeniu musisz lekko więcej gazu dodać, auto nie jest rozgrzane do tego na ssaniu... to raczej nie jest żaden zły objaw, normalka.
    hmmm krokowy do wyczyszczenia ?
    147 powodów do zadowolenia

  9. #9
    Użytkownik Romeo Avatar Jester
    Dołączył
    03 2010
    Mieszka w
    Wrocław/Włodawa
    Auto
    AR 146 1.4 bx
    Postów
    948

    Domyślnie

    jak to Carlos71 powiedział "jak śmierdzi zbukami to kat do wymiany" czyli jak wali starym jajkiem u mnie przy ruszaniu tez tak nie chętnie się wkręca ale dosłownie minute później jest okej
    If you just let me I'll find a way
    To ease your mind and for you to stay
    And I will untie all the ropes
    It's hard for me but believe me, I'm trying.

  10. #10
    Użytkownik Romeo Avatar as
    Dołączył
    10 2007
    Mieszka w
    Zduńska Wola
    Auto
    AR 145 / 1994 1,4 BOXER
    Postów
    1,112

    Domyślnie

    Zaprowadziłem ją dziś do mechanika i wygląda na to, że miałem rację - silnik pracuje tylko na dwóch garach. Udało mi się jakoś przejechać te parę kilometrów. Jest już nawet wstępna diagnoza - najprawdopodobniej padła jedna z dwóch cewek - mam nadzieję, że nic więcej się nie popsuło. Podczas prób odłączania kolejnych fajek świec silnik pracował nawet na jednym garze
    Errare humanum est - Mylić się jest rzeczą ludzką.

Podobne wątki

  1. Problem z mocą 1,9 jtd 115 km
    Utworzone przez mimi 01 w dziale 156
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 30-11-2014, 16:32
  2. [Giulietta] Problem z mocą
    Utworzone przez Mengele w dziale MiTo/Giulietta
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 28-03-2014, 11:33
  3. problem z mocą 156 1.8 TS
    Utworzone przez Anzelem w dziale 156
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 15-02-2013, 20:56
  4. Problem z mocą 156 1.8 ts
    Utworzone przez majonez w dziale Śląskie
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 13-04-2010, 15:50
  5. Problem z mocą w AR 156 TS 2.0
    Utworzone przez michał27 w dziale 156
    Odpowiedzi: 13
    Ostatni post / autor: 15-11-2009, 16:28

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory